Nie wiatry osypuja lasy. Sergiusz Jesienin

Валентин Валевский
tlumaczenie z rosyjskiego na polski,
link do strony rosyjskiego oryginalu:
http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/es1/es1-044-.htm

Sergiusz Jesienin (1895 - 1925)

              *     *     *

Nie wiatry osypuja lasy,
Nie opadanie zloci chwast.
Z blekitu niewidzialnej masy
Wciaz plyna tkliwe psalmy gwiazd.

Ja widze — w ciemnosiwym placie,
W skrzydlatych chmurach rajskich lak,
Przechodzi ukochana Macierz
Z przeczystym Synem swym u rak.

I niesie z tym dla swiata znowu
Do krzyrza Chrysta i rzec ma:
"Chodz i bez dachu zyj nad glowa,
Moj Synu, jadaj co Bog da."

I w kazdym czleku juz ubogim
Wyznawac pojde w smutku swym,
Czy namaszczony Panem Bogiem
Kolacze kijem z brzozy w dym.

I moze byc juz przejde mimo
I nie dostrzegne w tajny czas,
Iz w jodlach — skrzydla cherubina,
A pod pniem jest zglodnialy Spas.

1914 r.