Невесёлое... польский вариант

Генри45
Pora zimna umze w lutym,
Kiedy slonce spotka z wiosna,
Jak przyrode zbudza nuty
Wod kipiacych i radosnych.

Chelm mogilny juz zapada,
Bedzie topnic sie, splywaja,
Getki deski juz wypada,
Skrzyp zalobny posylaja.

Cialo moje w glebie trumny
Juz popielcem czarnym stalo,
W dzien czterdziesty niewymowne
Z dusza moja pozegnalo...