Юлия Хартвиг. Скерцо

Глеб Ходорковский
   Я слышала как говорили каштаны
   Я слышала как говорили платаны
   Как тростник говорил с ольшанником
   Боясь и дрожа
   А потом их тревогу успокоило солнце
   Ночь рассыпала слишком яркие краски
   Мгла размывала формы
   И прошептал мотылёк пролетая
   Это ещё продлится
   Мёрзли сады. Надвигалась зима напевая
   Песню, и от неё застывал воздух
Ветер крик обрывал, яблоки, птичьи гнёзда,
На углах продавали жареные каштаны,
небо медленно нисходило  всё ниже и ниже,
на улице пахло картошкою фри и дымом,
И обнимаясь нежно, влюблённая пара
на меню проверяла цены перед витриной бара.

              *   *   *

  Julia Hartwig   

     Scherzo

S;ysza;am jak m;wi;y kasztany
S;ysza;am jak m;wi;y platany
Jak m;wi;a do olszyny trzcina
Boj; si; dr;;
A potem s;o;ce koi;o niepok;j
noc usypia;a barwy zbyt jaskrawe
mg;a zaciera;a kszta;ty
Tak to potrwa jeszcze -
wyszepta; przelatuj;c motyl
Ogrody marz;y Zima ;piewa;a nadchodz;c
pie;; od kt;rej t;;a;o powietrze
Wiatr porywa; okrzyki ni;s; jab;ka gniazda ptasie
na rogach sprzedawano palone kasztany
niebo schodzi;o wolno wci;; ni;ej i ni;ej
na ulicach pachnia;o frytur; i dymem
Obejmuj;c si; czule zakochana para
sprawdza;a ceny potraw przed witryn; baru

Rafa; Wojaczek   [inne] [wiki]
Rafa; Wojaczek - "On"
Przyszed;
Niewiele mia; do powiedzenia
Pokaza; ostrze i usmiechn;; si;
Wszystkim nam
nagle
zrobi;o si;
niedobrze

Usiad; na ;aweczce zerwa; stokrotk;
Pow;cha;
i przytwierdzi; j; do klapy
Kiedy roze;mia; si;
ze strachu zacz;;o ;mierdzie;

Ale on mia; s;ab; g;ow;
Pierwszy nie wytrzyma; i wsta;
Odszed; na stron;
a my zacz;li;my oddycha;

A potem poszed; ju; ca;kiem
i nie wr;ci;