Piesn o psicy. Sergiusz Jesienin

Валентин Валевский
tlumaczenie z rosyjskiego na polski,
link do strony rosyjskiego oryginalu:
http://feb-web.ru/feb/esenin/texts/es1/es1-145-.htm

Sergiusz Jesienin (1895 - 1925)

         Piesn o psicy

Rano w dziurawej zytnicy*,
Gdzie sie zloca rogoze w rzad,
Urodzila siedmiorga psica —
Rudych szczeniat na Boski sad.

Do wieczora ich rzewnie glaskala,
Wygladzajac jezorem swym,
I wciaz splywal sniezek stopnialy
Pod jej brzuchem cieplym i psim.

A wieczorem, kiedy to kury
Wysiaduja grzedy na spor,
Wyszedl gospodarz chmury,
Wylag caly pokladl w psi wor.

Po zaspach wiec ona biegla,
Nadazajac biec za nim w chlod...
I wciaz dlugo, dlugo rozlegla
Drzala gladz niezamarzlych wod.

Kiedyz ledwie sie wlokla z utrata,
Pot zlizujac z bokow bez pych,
Jej sie wydal miesiac nad chata
Jednym z szczeniakow swych.

Bacznie na nieba blekit
Patrzyla, skomlac przez bol,
A miesiac sie slizgal cienki
I skryl sie za wzgorzem pol.

I glucho, jak datek sie toczy,
Kiedy rzuca sie kamien na smiech,
Potoczyly sie predko psie oczy
Juz zlotymi gwiazdami w snieg.

1915 r.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

* zytnica (daw.) a) «wydmuchrzyca piaskowa, gatunek
trawy»; b) «spichlerz zbozowy». Patrz nastepne zrodlo:
Slownik jezyka polskiego pod red. W.Doroszewskiego:
https://sjp.pwn.pl/doroszewski/zytnica;5533259.html