Wiosny nie bylo

Алла Польская
WIOSNY NIE BYLO


Wiosna nadchodzi mlodymi listkami
I chce sie zyc i twoja droga jasnieje 
Odczuwasz zycie natury tymi oznakami
Co dzien sie rodzi nowe piekno, kiedy dnieje.

Wiosna, gdy wczesnym rankiem dzien powstaje   
Potem zas blaka sie, az do ciemnosci
I, w niej sie gubiac, znika, idzie na rozstaje, 
A w bezdennej otchlani, smutna zima gosci.

Wiosna, gdy ptaki cwierkaja jakos szczegolnie   
I, pieknymi trelami slowiki spiewaja
Zdaje sie nam byc, jak w bajce wspolnie,
Gdy serca miloscia sie przepelniaja.   

Wiosna - to duszy pokoj, blogoslawienstwo,
Nawoluje do smialosci i kochania…
Nie dla nas juz chodzenia dostojenstwo,
Nie chcemy niczego bardziej od latania.   

Wiosna, kiedy nie tylko chce sie kochac,
Ale byc kochanym, rozjasniac  mysli, marzyc.
Tak sie chce zjednoczyc, aby razem zostac...,   
Nie stac nas by rozstan wiecej przezyc.

Wiosna, to ulewa, badz mzawka krysztalowa   
I, znow rozbrzmiewa melodia nasza…,    
A moja milosc - tonacja minorowa,               
Bo mnie tesknota do ciebie zrasza.   

Wiosna, tym razem natura zawiodla pogoda
Przeszla chlodem, znuzenia sie nie krylo.
I, ze nie bylo spotkania z Toba,
Kochanie, dlatego i wiosny nie bylo.      


01-06-2013
                ***
AP (the original version – ru)