Dedykowane dla Wiktorii, Marty i Marcina
( Moich ukochanych siostrzenic i siostrzenca)
Kiedy jestem sama ze soba,
Tesknie za dniami pelnymi smiechu.
Za ta radoscia, zabawa kazdego dnia.
Za waszymi glosami pelnych oddechu.
Jak swieca gwiazdy na niebie,
Tak moja milosc plynie do was.
I nic szczegolnego wiecej nie trzeba.
By moc, by chciec, by znalezc czas
Byc z wami, kiedy jestescie w potrzebie.
Jak kwiaty kwitna w pieknym ogrodzie,
Tak wy, powoli wkraczacie w to zycie.
I nie wiesz tego, co napisane na wodzie.
Lecz chwile z wami – to rajskie bycie.
Jak czesto cofam sie myslami w czasie.
Odczuwam zapach i oddech kazdego z was.
Brakuje mi chwil, pelnych dziwactw i halasu.
I pocalunkow, i pszytulanek w poranny czas.
Mijaja dni i lata mijaja.
Ja jestem tu – wy, gdzies daleko tam.
Lecz milosc nigdy nie jest strata.
Jest boska perla, co buduje chram.
Jak bardzo kocham was!
Jak jestem wdzieczna!
Za dar i za mozliwosc bycia z wami.
I nawet wtedy kiedy tesknie, wiem,
Ze milosc do was zawsze wieczna.
I bedzie rosla z kazdym dniem.
TAT 27.09,2017 ( 16.57)